W wakacyjnym czasie chwil godnych utrwalenia co niemiara. Fotografujemy morze, góry, jeziora, klikamy selfie z misiem i dokumentujemy egzotyczne kolacje. A po powrocie, oglądamy, wzdychamy i tęsknimy. A to za czym tęsknimy najbardziej, transferujemy na papier, bo digital to jednak nie to samo. Co robić, by fotografie cieszyły, zdobiły i nie spoczęły zapomniane w szufladzie? Odpowiednio je uporządkować i wyeksponować.
- Album ze zdjęciami to klasyka, ale niekoniecznie dla współczesnych. A szkoda, bo rodzinne przeglądanie albumów, to świetny czas do poznawania familijnych historii, odkrywania sekretów i przypominania anegdot. Album powinien być sztywny i mocny, w końcu ma udźwignąć niezły bagaż historii i być często używany. Albumy na spirali Eco Craft są idealne i świetnie wyglądają. W wersji z „okienkiem” umieszczamy w tytułowym okienku zdjęcie najbardziej reprezentatywne, by odróżniać kolejne albumy jednym rzutem oka. Wklejamy zdjęcia bezpiecznie (grube kartki 180 g), stosując Klej Winylowy Happy Color przeznaczony do papieru zdjęciowego. Obok zdjęcia umieszczamy opis sytuacji. To też doskonały prezent dla rodziny!
- Są zdjęcia – chwile, momenty – do których chcemy częściej powracać i mieć je w zasięgu stęsknionego wzroku. Tropem fotograficznych ciemni można je umieścić na sznurku, żyłce przeciągniętej na odpowiedniej wysokości (w okiennej wnęce, między fikusami) i umocowanych miękkimi żabkami. Wygląda to nieco retro i sentymentalnie, ale właśnie przez to bardzo stylowo.
- Zdjęcia proszą się o ramki i odwrotnie. Wybór ram i antyram jest przeogromny i wszelkiej urody. Różnice formatów warto wykorzystać i stworzyć ewentualne tło. Brokatowa pianka, ozdobny papier deco (wzór India) dla egzotycznych wojaży z plecakiem, blok z motywem Kids z wakacji u dziadków? Wszystko jest kwestią pomysłu i przewodniej treści lata.
- Wakacje najczęściej doceniamy w pracy po powrocie z wakacji. Aby gładko i bez wstrząsów przejść do profesjonalnych zadań, możemy przytwierdzić wybrane zdjęcie do korkowej tablicy .
- Zdjęcia możemy umieszczać tam, gdzie najczęściej nasze oko sięga i odwołuje się do rutyny dnia codziennego – w książce jako zakładkę, na lodówce przytwierdzone magnesem, na lustrze, na monitorze komputera. W niektórych miejscach może co prawda wyblaknąć, ale co tam, byleby wspomnienie nie wyblakło.