Rysowanie portretu jest bardzo wdzięczne, choć wymagające. Radosna twórczość nie straci na radości, a efekt będzie o wiele bardziej przekonujący, jeśli skorzystamy ze wskazówek, które pomogą stawiać pierwsze kroki na tym polu.
- Zacząć należy od dokładnego przestudiowania naszego obiektu, czyli twarzy. To najważniejszy pierwszy krok, który ustawi nam dalszy proces. Należy przyjrzeć się twarzy w kontekście proporcji i symetrii (nie wszystkie twarze są symetryczne, bywa, że lewy profil jest „lepszy” od prawego itd.), tak by ujrzeć jej prawdziwy kształt i móc wyrazić go w siatce linii.
- Bądźmy jak Sherlock Holmes z metodą dedukcji, czyli przyjmijmy kolejność: od ogółu do szczegółu. Zatem wyznaczmy owal twarzy, mówiąc wprost: narysujmy okręg, a następnie, wpiszmy weń kolejne elementy: nos, oczy, uszy.
- Aby łatwiej było Ci mierzyć, jako punktu odniesienia możemy użyć typowych proporcji ludzkiej twarzy, czyli: pionowa oś symetrii, środek oczu na wysokości połowy głowy, koniec nosa w ¼ wysokości głowy, góra i dół uszu na tym samym poziomie co kącik oka i koniec nosa, szerokość oka jako ⅕ szerokości głowy
- Studiujmy każdy element twarzy, dostrzeżemy wyraźnie, jak różne mogą być te elementy. Zrozumiemy sens wyrażeń „orli nos”, „oczy jak paciorki” albo „usta jak wiśnie”. Zaczniemy dostrzegać wysokie czoło, spiczasty podbródek, lwie zmarszczki – czyli twarz jak malowana ;-).
- Następny element to doprecyzowanie szczegółów, praca nad detalami itd.
- Warto, mając na uwadze przyszłe portretowanie, szkicować usta, nosy, oczy. Z każdym następnym podejściem będziemy lepiej rozpoznawać kształty i rozumieć, jak odtworzyć szczegóły ludzkiej anatomii ołówkiem.
- Warto studiować ludzkie twarze, ale warto również studiować poradniki czy nawet podręczniki rysunku. Godny polecenia jest z pewnością Rysowanie postaci. Od teorii do praktyki Andrew Loomisa
- Warto mieć otwarte uszy i oczy, i wyłapywać popularne tipy praktyków (np.: odległość między oczami wynosi szerokość oka, same oczy sytuują się mniej więcej na środku głowy-okręgu; uszy sięgają od linii brwi po nasadę nosa itd.).
- W zależności od preferowanej techniki – węgiel, ołówek, kredki itd. – stajemy przed bogatym wyborem odpowiedniego papieru. Tekstura i gramatura składają się na finalny efekt, współgrając z umiejętnościami i talentem rysownika. Happy Color oferuje szeroką paletę profesjonalnych papierów rysunkowych o zróżnicowanej gramaturze i fakturze, ale ze wskazaniem na nieco szorstką powierzchnię. Możemy wybrać bloki specjalistyczne (np. Blok do pasteli, Blok do markerów) albo bardziej uniwersalne np.: Mix Media (pisak, tusz, pastel, ołówek, węgiel sangwina), Blok rysunkowy Eco (pastel, ołówek, węgiel, sepia, sangwina), Giga biały (kredki, ołówek, pastele – aż 30 arkuszy!) i wiele innych.
- Odpowiedni szkicownik pozwoli dokonywać wprawek i studiów modeli. Warto zaopatrzyć się w wygodne szkicowniki Happy Color na spirali na kartonowym podkładzie (Ptaki, Plenerowy – odpowiednie dla różnych technik rysunkowych) albo Blok szkicowy Eco o równie uniwersalnym przeznaczeniu.
- Najbardziej popularne techniki to ołówek, węgiel, kredki, ale także tusz, flamastry – dobór techniki jest także związany z doświadczeniem. Pierwsze kroki w portretowaniu podejmuje się tradycyjnie ołówkiem, kolejne ewentualne stopnie wtajemniczenia obejmują węgiel, pastele czy tusz.
- Jeśli tworzymy portret z natury, nasz model powinien być cierpliwy i umieć usiedzieć co najmniej kilkanaście minut w bezruchu – to wyzwanie. Nie każdy to potrafi, może warto zacząć od portretu ze zdjęcia?